Często pierwszym oczekiwaniem z jakim osoba przychodzi do placówki leczenia uzależnień jest uzyskanie odpowiedzi na pytanie: „czy jestem uzależniony/uzależniona od alkoholu?”. Chce zatem usłyszeć diagnozę. Co w tej sytuacji robi profesjonalista do którego ktoś zgłosił się po pomoc? Przede wszystkim aktywnie słucha Pacjenta dążąc do zebrania jak największej liczby informacji o jego zachowaniu i życiu wewnętrznym. Następnie porządkuje uzyskane informacje na istotne ze względu na pierwotną przyczynę zgłoszenia się Pacjenta po pomoc oraz te w tym momencie mniej ważne. W naszym przypadku istotne z perspektywy klinicysty będą wszystkie kwestie dotyczące spożywania alkoholu. Kiedy specjalista uzyska wystarczającą ilość danych musi je ocenić, rozstrzygnąć czy ma do czynienia z uzależnieniem czy nie. Od tego przecież zależy jaka forma pomocy będzie najlepsza dla osoby siedzącej przed nim. W Polsce specjalista w dziedzinie zdrowia psychicznego na tym etapie zazwyczaj odwołuje się do ICD-10 (Międzynarodowa Statystyczna Klasyfikacja Chorób i Problemów Zdrowotnych, wydanie 10). W tym, opracowanym i regularnie ulepszanym przez Światową Organizację Zdrowia (WHO) podręczniku znajdzie informacje o tym, jakie objawy obserwowane w jakim przedziale czasu świadczą o występowaniu u Pacjenta konkretnego zaburzenia psychicznego.
W przypadku uzależnienia od alkoholu objawy te są następujące:
-
Silne, niepohamowane pragnienie picia („głód picia”) przyjmujące często formę poczucia wewnętrznego przymusu
- Trudności w zakresie kontrolowania ilości wypijanego alkoholu, czasu i okoliczności rozpoczęcia i zakończenia picia
- Objawy odstawienne spowodowane przerwaniem picia lub zmniejszeniem ilości wypijanego alkoholu, przejawiające się pod postacią zespołu abstynencyjnego (charakterystyczne objawy psychiczne i fizyczne) albo przyjmowanie substancji o podobnym działaniu w celu zniesienia nieprzyjemnych doznań (np.: leki nasenne).
- Istnienie tolerancji polegające na zmniejszeniu intensywności doznań psychofizycznych po wypiciu tej samej dawki alkoholu lub konieczności wypijania coraz większych ilości dla osiągnięcia podobnego stanu.
- Zaniedbywanie lub utrata ważnych wcześniej źródeł przyjemności i zainteresowań. Zdobywanie alkoholu, picie i odwracanie skutków picia zajmują coraz więcej czasu.
-
Kontynuowanie picia pomimo wiedzy o jego szkodliwości(uszkodzenie wątroby, stany lękowe czy depresyjne).
Według ICD-10 stwierdzenie występowania co najmniej 3 z powyższych kryteriów w ciągu ostatniego roku uprawnia specjalistę do postawienia diagnozy uzależnienia od alkoholu. Można zatem następująco zdefiniować pełnoobjawowe uzależnienie od alkoholu:
Jest to stan, w którym osoba odczuwa na tyle trudne do opanowania pragnienie napicia się, że mimo przykrych konsekwencji picia na wielu płaszczyznach (zainteresowania, zdrowie) kontynuuje je. Z czasem musi pić coraz więcej aby doświadczyć ulgi a kiedy przestaje pić odczuwa dotkliwe objawy fizyczne (m.in.: wymioty, mdłości, tachykardia, bezsenność) i psychiczne (obniżenie nastroju, lęki). Pomimo obietnic składanych sobie i innym nie może skontrolować tego ile i w jakich okolicznościach pije.
To, że dana osoba nie spełnia 3 kryteriów uzależnienia nie oznacza, że nie ma problemu z piciem. Jej wzorzec picia może mimo wszystko nieść ryzyko poważnych problemów w przyszłości lub już negatywnie wpływać na jej funkcjonowanie. Więcej na ten temat następnym razem.
W kolejnym wpisie dowiesz się m.in. jakie są „bezpieczne” normy picia alkoholu.