Teraz jest czas, by wyjść z uzależnienia

lip 29, 2022 | Blog, Motywacja, Polecane treści, Uzależnienia

Pacjenci, którzy przychodzą na konsultacje do poradni lub ośrodka terapii, z reguły od wielu lat borykają się z konsekwencjami nadużywania środków zmieniających świadomość. Mimo tego bardzo często mają wątpliwości, czy problem z nadużywaniem substancji to już uzależnienie. Charakterystyczne dla uzależnionych jest to, że wszyscy wokół od dawna wiedzą, że dana osoba jest uzależniona, tylko ona sama nie zdaje sobie z tego sprawy. Jakiekolwiek prośby i próby skłonienia do leczenia odwykowego często są odrzucane, a problem tłumaczony w taki sposób, że; „piję bo wszyscy piją”, „piję jak wszyscy”, „jak będę chciał to w każdej chwili przestanę”, „nie piłbym gdybym miał inną sytuację, żonę, innego szefa, grzeczniejsze dzieci” itp.

Osoby uzależnione bronią się przed określeniem swojego używania alkoholu, narkotyków czy leków jako nałogowego, gdyż wtedy musiałyby podjąć decyzję o leczeniu i terapii. Ze względu na mechanizmy uzależnienia, a w szczególności system iluzji i zaprzeczeń, rzadko i raczej tylko w wyjątkowych przypadkach potrafią same dostrzec swój problem i poszukać pomocy u specjalistów. Dzieje się tak wtedy, gdy konsekwencje nałogu są już szczególnie dokuczliwe dla pacjenta, a straty we wszystkich obszarach życia bardzo odczuwalne. Zwykle do naszego Ośrodka (Ośrodka Terapii Uzależnień NEFO) zgłaszają się klienci, którzy są w przedostatniej lub ostatniej fazie uzależnienia. Zazwyczaj nie mają świadomości, że uzależnienie można zatrzymać w każdym momencie tej choroby.

Wyróżniamy cztery fazy (etapy) uzależnienia.

Pierwsza faza, wstępna (zwana też towarzyską), to ta, kiedy często młody człowiek, poznaje dopiero stan odurzenia. Sięga po substancje zmieniające świadomość zwykle na imprezach, często pod presją otoczenia. Używanie alkoholu, narkotyków, czy leków nie wiąże się jeszcze z cyklicznym i ciągłym zażywaniem. Na tym etapie mogą już zdarzyć się drobne kłamstwa. Osoba szybko zauważa, jak łatwo pod wpływem substancji może zmienić swój stan emocjonalny, zredukować zły nastrój, złagodzić cierpienie i doprowadzić organizm do odprężenia, równowagi lub dobrego samopoczucia. Pod koniec tej fazy już sama zaczyna szukać odpowiednich okazji do zażycia. Jeśli osoba, na tym etapie nie zaprzestanie używać substancji psychoaktywnych, może to oznaczać wchodzenie w dalsze etapy uzależnienia.

Drugim etapem uzależnienia jest faza ostrzegawcza. Tutaj zwiększa się tolerancja organizmu na daną substancję, nie ważne czy jest to narkotyk, lek czy alkohol. Na tym etapie zauważyć można coraz większą częstotliwość jej zażywania, szukanie okazji do odurzania się, a także stwarzanie samemu takich okazji. Wywiązywanie się ze swoich ról społecznych, na pozór nie sprawia jeszcze problemu, jednak towarzyszą temu coraz częstsze kłamstwa. Osoba coraz więcej czasu spędza poza domem, z towarzystwem, gdzie może pić alkohol lub używać innych substancji. Powoli też zaczyna rezygnować z innych zainteresowań i aktywności. Systematycznie zaczyna odrzucać konstruktywne, naturalne sposoby radzenia sobie z problemami, na rzecz coraz częstszego sięgania po używki. Narkotyki i wszelkie inne substancje zmieniające świadomość w tej fazie są już traktowane jako lekarstwo na wszelkie bolączki, pełnią rolę mechanizmu obronnego przed bólem, cierpieniem, nieprzyjemnymi stanami emocjonalnymi i dolegliwościami. W końcowej fazie ostrzegawczej osoba zaczyna izolować się od bliskich, otoczenia, zamyka się w sobie. Coraz częściej obowiązki i codzienne sprawy zaczynają urastać do rangi wielkich, niemożliwych do zrealizowania zadań. U młodych ludzi pojawiają się problemy w nauce, pogarszają się wyniki, mogą zdarzyć się kradzieże i pożyczanie pieniędzy. To jest dobry moment na to, aby wyjść z labiryntu uzależnienia, by podjąć terapię i odzyskać kontrolę nad swoim życiem.

Trzecim etapem uzależnienia jest faza krytyczna zwana inaczej fazą ostrą, gdzie odurzenie staje się celem nadrzędnym. W tej fazie uzależnienie jest już w pełni rozwinięte. Osoba przestaje kontrolować używanie substancji (alkoholu, narkotyków, czy leków). Traci kontrolę nad swoim życiem. Całkowicie wypada z pełnionych ról społecznych. Uzależnieni w tej fazie często tracą pracę, przerywają naukę, nie spełniają się w roli męża/żony, ojca/matki, syna itd. Ci którzy jeszcze tego nie stracili często pocieszają się faktem, że nie jest z nimi aż tak źle, mają iluzję kontroli nad swoim życiem. Zdarza się, że aby dowieść braku istnienia problemu, narzucają sobie sztuczne okresy abstynencji, po których i tak wracają do picia lub brania. Stosują wiele zabiegów, które mają służyć udowodnieniu sobie posiadania kontroli nad używaniem substancji. W tej fazie uzależnienia pojawiają się regularne ciągi. Uzależnieni często piją lub biorą w samotności. Znacznie wzrasta u nich tolerancja organizmu na daną substancję. Do uzyskania takiego samego efektu, który był osiągany po spożyciu niewielkiej ilości alkoholu lub narkotyku jakiś czas temu, teraz potrzebna jest większa ilość substancji i wzmożona częstotliwość. Jak przedstawiają nasi pacjenci, w tej fazie ich zachowanie staje się coraz bardziej konfliktowe, powstają problemy w komunikowaniu się z innymi, pojawia się poczucie braku zrozumienia przez otoczenie. Zdarzają się coraz częściej kłamstwa, kradzieże, handel substancjami psychoaktywnymi, konflikty z prawem.

Ponadto ten etap charakteryzują: chwiejność nastroju, przykry stan emocjonalny bez alkoholu, narkotyku, czy leku, ciągle narastający ból i cierpienie, poczucie winy i wstydu, obniżona samoocena i niskie poczucie własnej wartości, pogarszający się stan zdrowia fizycznego i psychicznego, nieregularne odżywianie i zaniedbywanie wyglądu zewnętrznego.
Jeśli zauważysz u siebie jakikolwiek z objawów tej fazy uzależnienia – nie czekaj – podejmij decyzję o rozpoczęciu terapii. To jest najlepszy czas, aby zaangażować się w działanie i w swoją zmianę. To najbardziej odpowiedni moment na odzyskanie Twojego życia i powrót do normalności.

Czwartym etapem uzależnienia jest faza chroniczna (przewlekła), zwana inaczej fazą, gdzie stan odurzenia staje się normą. Tutaj alkohol, czy inna substancja taka, jak narkotyk, czy leki staje się niezbędna do funkcjonowania organizmu. Na tym etapie można zaobserwować długotrwałe picie lub ciągłe branie narkotyków, co z kolei powoduje całkowite wyniszczenie organizmu. Mogą pojawić się psychozy, urojenia, padaczka i różne inne choroby somatyczne tj: polineuropatia, czy marskość wątroby. Uwidacznia się degradacja w sferze zdrowotnej, zawodowej, społecznej oraz w sferze wartości. Następuje całkowity rozpad więzi rodzinnych. Pojawia się głęboka depresja oraz myśli samobójcze. W związku ze skrajnym wyczerpaniem organizmu, dalsze przyjmowanie substancji zmieniających świadomość może doprowadzić nawet do śmierci.
Na szczęście część osób w nałogu poszukuje pomocy i poddaje się terapii. Jest to jedyne skuteczne rozwiązanie i szansa na nowe życie.

Istnieje porównanie mówiące o tym, że uzależnienie jest jak winda, która zjeżdża w dół. Oznacza to, że zawsze, w każdym momencie choroby i w każdej z przedstawionych faz uzależnienia, możesz zatrzymać tę windę. Podejmując terapię i angażując się w zmianę możesz zmienić jej kierunek.

Przeczytaj również:

Ośrodek leczenia uzależnień. Jak wybrać ten właściwy?

Ośrodek leczenia uzależnień. Jak wybrać ten właściwy?

Leczenie uzależnień to długa droga, do pokonania której potrzebna jest zarówno silna wola pacjenta, jak i właściwy dobór specjalistów. Często jest tak, że jedyną skuteczną formą terapii jest terapia prowadzona przez stacjonarny ośrodek leczenia uzależnień.

Prywatny Ośrodek leczenia uzależnień – walka z nałogiem

Prywatny Ośrodek leczenia uzależnień – walka z nałogiem

W leczeniu nałogów i uzależnień nie ma tzw. półśrodków. Decyzja o podjęciu terapii jest trudna i wiąże się z wieloma obawami. W ośrodku uzależnień pracują jednak specjaliści pełni zaangażowania i pasji do swojej pracy, którzy służą profesjonalną pomocą w trudnym czasie odbywania terapii.

Nie bój się zmian! Jak zacząć wychodzić z nałogu.

Nie bój się zmian! Jak zacząć wychodzić z nałogu.

Kiedy osoba uzależniona zaczyna myśleć o podjęciu leczenia odwykowego, przeżywa wiele niepokoju i wątpliwości. Często zadaje sobie pytanie, czy to ma sens? W przeszłości wielokrotnie sama podejmowała próby zaprzestania picia, jednak bez efektu. Dlaczego poprzednie działania nie przyniosły oczekiwanych rezultatów?