ODZYSKANE ŻYCIE – opowieści z terapii. Kiedy grasz, przegrywasz – historia Jacka uzależnionego od hazardu

mar 21, 2023 | Wywiady

Odzyskane życie wywiad z Jackiem

Jacek, 45 lat, uzależniony od hazardu, terapia w Ośrodku NEFO w 2022 roku.

NEFO: Jak zaczęło się twoje uzależnienie od hazardu?

Jacek: Zaczęło się od niewinnego obstawienia wyniku meczu piłki nożnej z moim kolegą. Zawsze lubiłem rywalizację, a zakłady wydawały się być niezłym sposobem na podniesienie sobie adrenaliny. Podczas studiów zaciekawiły mnie gry losowe, później zainteresowałem się również grami w internecie. Z czasem stało się to bardziej regularne, aż w końcu uzależnienie przejęło kontrolę nad moim życiem.

NEFO: Jakie były pierwsze objawy uzależnienia?

Jacek: Zacząłem zaniedbywać swoje codzienne obowiązki, takie jak praca i rodzina. Chociaż nigdy nie miałem z tym problemu w pewnym momencie zaczęło mi brakować pieniędzy, a kiedy je traciłem, byłem skłonny do działania na pograniczu prawa, żeby je jak najszybciej odzyskać.

NEFO: A czym się zajmujesz?

Jacek: Prowadzę niedużą firmę działającą w branży IT.

NEFO: Jak uzależnienie wpłynęło na Twoją firmę?

Jacek: Hazard zaczął ogólnie mocno wpływać na moją pracę i biznes. Zaczynałem spędzać coraz więcej czasu grając i obstawiając zakłady, a mniej poświęcałem się pracy i rozwijaniu firmy. Nie byłem w stanie skoncentrować się na zadaniach biznesowych, a moje uzależnienie powodowało zaniedbywanie obowiązków, które powinny być na pierwszym planie. To powodowało spadek jakości usług i relacji z klientami.

NEFO: W jaki sposób?

Jacek: Często spóźniałem się na spotkania z klientami i nie dotrzymywałem terminów projektów ponieważ zamiast kontrolować zespół i postęp prac, spędzałem mnóstwo czasu w kasynach i na portalach bukmacherskich. Zdarzało się, że nie pojawiałem się w pracy w ogóle, bo po prostu grałem całe noce.

NEFO: Czy Twoje uzależnienie wpłynęło na podejmowanie decyzji biznesowych?

Jacek: Niestety, tak. Zaczynałem podejmować decyzje impulsywnie, a nie w sposób logiczny. To powodowało, że popełniałem błędy i podejmowałem złe decyzje, które niekorzystnie wpływały na firmę i jej rozwój. W końcu zaczęło to wpływać na moje dochody, ponieważ zacząłem tracić klientów i nie wywiązywałem się z umów.

NEFO: Czy to były jedyne problemy zawodowe, jakie wyniknęły z Twojego uzależnienia?

Jacek: No nie. Największe problemy, jakie były skutkiem mojego uzależnienia to spadek jakości usług i spadek zaufania do marki i do mnie jako partnera biznesowego. Moje uzależnienie powodowało, że nie kontrolowałem działalności firmy i nie byłem w stanie skoncentrować się na realizacji zleceń, ani tym bardziej rozwoju firmy. To wpłynęło na moje relacje z klientami, którzy zaczęli tracić zaufanie do mnie i mojej firmy. Ponadto zmieniłem swoje podejście do ryzyka, co oznaczało, że podejmowałem decyzje biznesowe, które były bardziej ryzykowne. Z czasem zacząłem ignorować problemy, które powstawały w firmie, ponieważ mój umysł był skupiony tylko na grze. Straciłem mnóstwo pieniędzy nie tylko w bezpośredni sposób grając, ale również w biznesie. I okazało się, że to co budowałem przez tyle lat, może zniknąć w kilka tygodni.

NEFO: Czy kiedykolwiek myślałeś o zamknięciu firmy?

Jacek: Tak. Były momenty, kiedy myślałem, że lepiej zakończyć działalność. Ale wiedziałem, że to żadne rozwiązanie. Musiałem znaleźć sposób, żeby działać racjonalnie i utrzymać firmę przy życiu. Miałem pracowników, a oni rodziny na utrzymaniu. Ja też potrzebowałem za coś żyć.

NEFO: Czy Twoja rodzina wiedziała o Twoim uzależnieniu?

Jacek: Tak, moja żona wiedziała. Była załamana. Nalegała, żebym podjął terapię. Wiedziała, że sam sobie nie poradzę. Nasze małżeństwo było na skraju rozpadu. Moi rodzice też wiedzieli, ale nie chcieli się w to za bardzo angażować. Często słyszałem od nich, że powinienem się już w końcu ogarnąć.

NEFO: Jakie kroki podjąłeś, aby przestać grać?

Jacek: Podjąłem w końcu najlepszą decyzję w moim zyciu. Zgłosiłem się do ośrodka. Musiałem przejść terapię uzależnień, żeby zrozumieć, jak uzależnienie wpłynęło na moje życie i nauczyć się, jak kontrolować swoje emocje. To było trudne, ale z pomocą odpowiednich specjalistów było możliwe. Jestem Wam za to wdzięczny. Obecnie wciąż jestem w terapii, w programie pogłębionym. To długi proces, ale nie zawrócę z tej drogi. Dzięki temu uratowałem nie tylko firmę, ale też moje życie i rodzinę.

NEFO: : Jakie rady miałbyś dla innych osób, które walczą z uzależnieniem od hazardu?

Jacek: Przede wszystkim, nie warto się wstydzić i udawać, że nic się nie dzieje. Warto poszukać pomocy i wsparcia wśród specjalistów. Zróbcie to, jak najszybciej zanim Wasze życie całkiem się rozsypie.

Przeczytaj również: