Internet. Alkohol. Narkotyki. Pornografia. To tylko cztery, z całej gamy rzeczy, od których może być uzależnione twoje dziecko. Co zrobić, gdy zauważasz, że wpada w szpony nałogu? Jak reagować, by z jednej strony rozwiązać problem, a z drugiej nie zwariować?
Uzależnienie dziecka, po czym rozpoznać?
Znany psycholog, Mark Griffiths wyróżnił sześć symptomów uzależnienia. Zostały one napisane specjalnie w celu rozpoznania nałogowych użytkowników Internetu, jednak schemat działania jest ten sam w przypadku każdego nałogu. Są to: dominacja, czyli myślenie tylko i wyłącznie o danej czynności, np piciu alkoholu. Kolejne to zmiana nastroju, gdy nie ma dostępu do czynnika uzależniającego, a także zwiększona tolerancja, czyli dziecko domaga się coraz więcej i więcej.
Kolejny wyznacznik to zespół abstynencyjny- czyli całkowite odcięcie od uzależniającej rzeczy powoduje rozdrażnienie, poirytowanie i niepokój. Następny to konflikt, jako naturalną konsekwencję pogrążania się w nałogu. Występuje on w relacji uzależniony – rodzina, ale i uzależniony- szkoła, nauka. Ostatni to nawroty. Czyli wydaje się, że jest już dobrze, lecz po jakimś czasie następuje powrót do nałogu.
Zamiast obwiniać się, poszukaj wyjścia
Pierwszą reakcją większości rodziców, na wieść o uzależnieniu ich dziecka jest wewnętrzne pytanie – czy to moja wina? Zazwyczaj wtedy robimy sobie rachunek sumienia, starannie wypunktowując, co mogliśmy zrobić, żeby uchronić przed tym swoje dziecko. Niestety nawet najlepsi opiekunowie popełniają błędy. I nie są w stanie upilnować każdego aspektu życia swojego dziecka. Zwłaszcza, jeżeli jest już nastolatkiem.
Ważniejszym elementem, który powinien zostać wdrożony od razu jest to, w jaki sposób można pomóc swojemu dziecku, by wyszło z nałogu. Na wagę złota jest więc tu zachowanie spokoju i opanowania. Rodzicu, bez wybaczenia sobie, nie ruszysz dalej. Zamiast wypominać sobie to, co mogło się zrobić inaczej, skup się na działaniu. Przemyśl dokładnie to, co warto zrobić, aby uzmysłowić dziecku skalę problemu i spróbować mu pomóc.
Rozmowa przede wszystkim
Wymiana zdań z osobą uzależnioną często przypomina jednostronne mówienie do ściany – uzależniony, przekonany o swoich racjach, rzadko przyjmuje krytykę innych. Zawsze jednak warto próbować mimo, że nie jest to łatwe zadanie. Przede wszystkim musisz zachować spokój. Nie posiłkuj się również argumentami typu „palenie cię zabije!” Albo „przez alkohol stoczysz się na dno!” Choć nie jest to łatwe, staraj się nie podnosić głosu, ani również nie działać emocjonalnie. Płacz, wyzwiska i raniące słowa tu nie zadziałają.
Zamiast tego, wcześniej wypunktuj sobie wszystkie ciężkie sytuacje w które wpadło dziecko za sprawą nałogu. Mów o uczuciach, jakie pojawiły się w tych chwilach i o konsekwencjach, jakie wciąż są waszym udziałem. I najważniejsze – słuchaj. Uzależniony musi mieć poczucie, że mimo wszystko zostanie wysłuchany. Może nie za pierwszym, nie za drugim razem. W końcu jednak się otworzy, a wraz z tym, być może dojdziecie do sedna problemu.
Terapia. Zawsze terapia
Bez względu na to, w jakie szpony nałogu wpadło twoje dziecko, bez terapii ciężko będzie mu pomóc. Spotkania z psychologiem i psychiatrą to podstawa w kierunku normalności. Nie jest to ani ujma na honorze rodziny, ani też wydziwianie, jak niektórzy jeszcze sądzą. To właśnie w ośrodku terapeutycznym dziecko zostanie przebadane i zdiagnozowane. Zostanie również skierowane na terapię, a ty, jako rodzic, otrzymasz dodatkowe wsparcie. Będziesz miał stały kontakt ze specjalistami, którzy podpowiedzą ci, co robić w tak newralgicznej sytuacji jak uzależnienie własnego dziecka.
Uzależnienie dziecka powoduje zwykle, że wpadamy w panikę lub gniew. Jednak żadna z tych reakcji nie rozwiąże problemu. Weź głęboki oddech, wycisz umysł i poszukaj rozwiązania z tej patowej sytuacji. Na spokojnie
Dołącz do nas na Facebooku