Jak pozbyć się depresji codzienności?

maj 27, 2020 | Blog

Nasze życie biegnie bardzo szybko, swoim wyznaczonym torem, lecz często przychodzi moment, gdy ogarnia nas nuda, monotonia. Nasza energia ulatuje gdzieś i nie możemy jej odzyskać. Nasz zbiornik z paliwem życiowym wydaje się pusty. Jak mieć ciągle pełny bak energii i pozytywne nastawienie do codzienności?

Słuchaj swojego organizmu, trzeba nauczyć się odczytywać znaki, jakie on dan daje, co nam w duszy gra. Trzeba nauczyć się dawać duszy to czego, w odpowiednim momencie potrzebuje. Zazwyczaj jest tak, że nie potrafimy dostrzec, co w danej chwili potrzebuje nasz organizm lub, co gorsze, nie chcemy dostrzegać. Ciągła gonitwa w życiu codziennym również nie pomaga nam wyciszyć naszej duszy, nakarmić nasze wewnętrzne dziecko oraz uzupełnić poziom szczęścia, które jest nam potrzebne do życia w pełnym zdrowiu fizycznym i psychicznym.

Czym jest monotonność?

Monotonność to przede wszystkim powtarzanie w kółko codziennie jakichś czynności np. przychodzenie do domu, odrabianie lekcji, oglądanie telewizji i spanie. Robienie tego dzień w dzień doprowadzić może do furii, nie mylę się? Mogę się założyć, że każdy ma jakieś zainteresowania. Czy nie warto byłoby wykorzystać czas na ich rozwój? Jeżeli lubisz, np. rysować, czemu by nie chwycić za ołówek i ćwiczyć wciąż oraz udoskonalać swoich zdolności? Wcale nie musisz robić tego w domu. Wyjdź gdzieś z dala od zgiełku i posiedź chwilę na dworku. Może zainspiruje cię jakiś widok i go namalujesz? Nie dość, że rozwijasz pasję, to jeszcze dotleniasz mózg świeżym powietrzem. A jak kochasz jeździć na deskorolce, wybierz się w jakieś miejsce, gdzie można by było pojeździć i ćwicz nowe triki. Każdy sposób jest dobry, by robić to, co się kocha, a wtedy i czas szybciej zleci, i nie będzie to z pewnością nudne.

Jak nie popaść w wir nudnej codzienności?

  • Zadbaj o odpoczynek.

    Ta zaskakująca rada naprawdę ma sens. Bardzo często nasze relacje z innymi psują się dlatego, że nie mamy siły na to, aby uważnie być razem, mądrze rozwiązywać konflikty i sprawiać sobie i innym przyjemność. Pomyśl tylko, jak wyglądają twoje relacje z rodziną i przyjaciółmi, kiedy jesteś zmęczony i masz wszystkiego dość, a jak, kiedy masz przed sobą wolny dzień, a za sobą przespaną noc. Troska o własne siły może pomóc zobaczyć w innych piękno, a nie tylko to, co trudne i męczące.

  • Staraj się doceniać siebie.

    Czasami trudno nam doceniać innych, bo nie doceniamy samych siebie. Zdarza się też, że stawiamy siebie na końcu listy osób do ukochania i docenienia. Warto odwrócić ten porządek. Doceniając siebie, napełniamy się miłością, którą potem możemy się dzielić z innymi. Z pustego natomiast i Salomon nie naleje.

  • Nie ufaj wszystkim ocenom.

    Ocenianie zachowania innych to coś, co robimy niemal nawykowo. Kiedy czujemy się zdenerwowani lub zawiedzeni, w naszej głowie pojawiają się często negatywne myśli. Kłopot z nimi polega na tym, że zamiast przybliżać nas do rozwiązania problemu, oddalają od niego. Co robić? Kiedy zauważasz, że negatywnie oceniasz czyjeś zachowanie, zapytaj siebie: co czuję? Co dokładnie się wydarzyło, zanim się tak poczułem? Uwaga: skup się na konkretach. Słówka takie jak “zawsze” i “nigdy” sprawiają, że konflikt urasta do olbrzymich rozmiarów. Spróbuj nazwać, co konkretnie się wydarzyło i powiedzieć, jak się czujesz – i czego byś chciał / chciała w tej sytuacji.

  • Poświęć chwilę na refleksję nad minionym dniem.

    Jeżeli wdzięczność nie przychodzi do ciebie spontanicznie i rzadko masz ochotę powiedzieć komuś coś miłego, poświęć dwie minuty przed zaśnięciem, aby przypomnieć sobie przebieg dnia – i wyłapać wszystkie, nawet najmniejsze okazje do tego, żeby podziękować komuś lub sobie. Tak, docenianie siebie też jest ważne! Niech to będzie twój cowieczorny rytuał.

  • Wyrażaj złość.

    Mogłoby się wydawać, że to przeciwieństwo wdzięczności. Tymczasem upychana po kątach, niewyrażana złość skutecznie blokuje w nas odczuwanie radości, wdzięczności i miłości. Dlatego warto poszukać sposobów na to, aby poczuć swoją skrzętnie tłumioną złość i dowiedzieć się, jak można ją wyrazić w sposób, który nie zrywa relacji, tylko zbliża. Pomagają w tym dostępne na rynku książki i warsztaty, na przykład z komunikacji empatycznej, zwanej też Porozumieniem Bez Przemocy.

  • Wybieraj codziennie od nowa.

    Ocenianie jest wyborem, podobnie jak bycie w relacji. Codziennie zadawaj sobie pytanie: czy chcę się dziś skupić na tym, co dobre, czy na tym, czego mi brakuje? Nie chodzi nam o zamiatanie pod dywan trudnych sytuacji. Wprost przeciwnie, jeśli jest nam z czymś trudno, mówmy o tym otwarcie – jednak nie po to, by udowodnić komuś jego winę, ale po to, by znaleźć rozwiązanie trudności i ponownie docenić tę osobę za to, kim jest i co dobrego wnosi do naszego życia.

Przeczytaj również:

Ośrodek leczenia uzależnień. Jak wybrać ten właściwy?

Ośrodek leczenia uzależnień. Jak wybrać ten właściwy?

Leczenie uzależnień to długa droga, do pokonania której potrzebna jest zarówno silna wola pacjenta, jak i właściwy dobór specjalistów. Często jest tak, że jedyną skuteczną formą terapii jest terapia prowadzona przez stacjonarny ośrodek leczenia uzależnień.

Prywatny Ośrodek leczenia uzależnień – walka z nałogiem

Prywatny Ośrodek leczenia uzależnień – walka z nałogiem

W leczeniu nałogów i uzależnień nie ma tzw. półśrodków. Decyzja o podjęciu terapii jest trudna i wiąże się z wieloma obawami. W ośrodku uzależnień pracują jednak specjaliści pełni zaangażowania i pasji do swojej pracy, którzy służą profesjonalną pomocą w trudnym czasie odbywania terapii.

Nie bój się zmian! Jak zacząć wychodzić z nałogu.

Nie bój się zmian! Jak zacząć wychodzić z nałogu.

Kiedy osoba uzależniona zaczyna myśleć o podjęciu leczenia odwykowego, przeżywa wiele niepokoju i wątpliwości. Często zadaje sobie pytanie, czy to ma sens? W przeszłości wielokrotnie sama podejmowała próby zaprzestania picia, jednak bez efektu. Dlaczego poprzednie działania nie przyniosły oczekiwanych rezultatów?