Jak rozwija się samokontrola?

sie 2, 2021 | Blog

Zastanawiałaś się kiedyś, dlaczego niektórym ludziom wszystko w życiu przychodzi tak łatwo? Są osoby, które nigdy nie mają problemów ze zbędnymi kilogramami. Nawet jeśli takowe się pojawią, zanim się zorientujesz, już są na diecie i w kilka tygodni wracają do idealnej wagi. Nigdy nie mają także większych problemów finansowych i masz wrażenie, że pieniądze spadają im z nieba. A w stresowych sytuacjach nigdy nie ulegają emocjom. Wydaje się, że ich samokontrola sprawia, iż są oni skazani na szczęście.

Sukcesy takich osób w większości przypadków nie są jednak kwestią szczęścia, lecz rozwinięcia się u nich ogromnej samokontroli. Osoba z wysoką samokontrolą, jeśli coś zaplanuje, to tego dokona. Nie będzie opierać się pokusom, które stoją na drodze. Jeśli zaplanuje, że zrzuci wagę, to nawet najwspanialsze gofry z bitą śmietaną nie skuszą jej do złamania zasad diety. Jeśli postanowi chodzić na treningi, to żaden nowy serial na Netflixie nie zniweczy jej planu treningowego. Osobom z wysokorozwiniętą samokontrolą dużo łatwiej kontroluje się swoje impulsywne zachowania, dlatego w społeczeństwie uznaje się je za osoby bardziej pogodne i zadowolone z życia.

Czym jest samokontrola?

Samokontrola to umiejętność jednostki do kontrolowania emocji, zachowań oraz chwilowych pragnień. Powiązana jest ze zdolnością do opierania się impulsywnym zachciankom w celu osiągnięcia wyższych idei.

Kiedy i jak rozwijana jest samokontrola?

Zachowania samokontrolujące pojawiają się już we wczesnym dzieciństwie i rozwijają się aż do okresu dorosłości. Najbardziej dynamiczny rozwój samokontroli następuje u dzieci do około 9 roku życia.

W chwili naszych narodzin obszary mózgu, które są niezbędne do odpowiedniej samokontroli, są niedojrzałe. Rozwijają się one stopniowo przez całe dzieciństwo już od około 20 miesiąca życia.

Dopiero dzieci w wieku od 3 do 6 lat mają te obszary wystarczająco dojrzałe, by wykazać lepszą zdolność kontrolowania zachcianek czy impulsów. Szybszemu rozwojowi samokontroli sprzyjają pozytywne wzorce rodziców. Na przykład wskazują dziecku korzyści z długofalowej nagrody czy też skłaniają malucha do dialogu wewnętrznego. Pozwala mu to lepiej rozumieć i kontrolować emocje.[1]

Czy samokontrola jest warunkowana genetycznie?

Jedno z najciekawszych badań, które dotyczy związku między samokontrolą a genetyką, wykonali dr Beaver’a i dr Wright’a. Badania z 2008 roku porównywały zdolność do samokontroli 452 par bliźniąt dwujajowych oraz jednojajowych w wieku gimnazjalnym. Badania są ciekawe, gdyż ich wyniki były zbierane co kilka lat od wieku około 15 lat do 26 roku życia. Analizowane bliźnięta co kilka lat odpowiadały na specyficzne pytania dotyczące ich nawyków czy aktualnego poziomu życia. Miało to świadczyć o poziomie ich samokontroli. Wyniki eksperymentu sugerują, że nasza samokontrola jest warunkowana genetycznie w aż około 64%.[2]

Ciekawej obserwacji w swoich badaniach dokonała także prof. Chapple, która zauważyła, że statystycznie kobiety mają wyższą umiejętność samokontroli od mężczyzn, których często porywają impulsywne zachowania.[3]

Jak samokontrola wpływa na nasze życie? Test pianek Marshmallow.

Większość badań sugeruje, że niska samokontrola we wczesnym dzieciństwie często powiązana jest z innymi problemami, takimi jak słabsze wyniki w szkole, osłabiona zdolność koncentracji czy niższy dobrostan subiektywny. Co więcej, słaba samokontrola u małych dzieci może przyczynić się do znacznie niższego poziomu życia w przyszłości. Dzieci z niską samokontrolą statystycznie mają gorsze wykształcenie, niższe zarobki, słabsze zdrowie oraz cechują się wysokim wskaźnikiem przestępczości. Niska samokontrola bywa także często powiązana z nadużywaniem substancji odurzających w wieku dorosłym. [4]

Najsłynniejszym eksperymentem, który rozsławił istotę samokontroli w dzieciństwie, jest test pianek marshmallow. Badanie wykonał Mischela Waltera w 1972 roku. Naukowiec sprawdzał silną wolę 3 oraz 5 latków, którzy musieli przez 10 minut oprzeć się pokusie zjedzenia słodkiej pianki, która została zostawiona na stole, przy którym siedzieli. Zaledwie 30% maluchów umiało oprzeć się pokusie.

Dr Walter ponownie zaprosił uczestników badania po 10 latach od eksperymentu. Sprawdzał on korelację pomiędzy ich poziomem samokontroli a aktualnym poziomem życia.

Wyniki były fascynujące i przełomowe – okazało się, że dzieci z wyższą samokontrolą, znacznie lepiej radziły sobie w szkole, miały mniejszą skłonność do zażywania używek, były bardziej odpowiedzialne i odporne na stres, a nawet wykazywały mniejsze problemy z utrzymaniem prawidłowego BMI.

Czy samokontrolę można rozwinąć, będąc dorosłym?

Większość naukowców nie pozostawia złudzeń, że nasza samokontrola w znacznym stopniu zależy od naszego okresu dzieciństwa. Jednak nie oznacza to wcale, że osoba dorosła z niską samokontrolą skazane są na życiową porażkę! Musi ona po prostu poświęcić na rozwój samokontroli o wiele więcej czasu niż osoba, która wykazywała wysoką samokontrolę już w dzieciństwie.

[1] Amanda R. Tarullo, Jelena Obradovic, M.R. Gunnar, Self-control and the developing brain, styczeń 2009, link: https://www.researchgate.net/publication/303230063_Self-control_and_the_developing_brain

[2] Kevin M. Beaver, John P. Wright, Matt DeLisi, Michael G. Vaughn, Genetic influences on the stsbility of low self-control: Results from a longitudinal sample of twins, Journal of Ciminal Justice, 2008, link: https://bit.ly/3j1JIoM

[3] Constance Chapple, The direct and indirect effects of parental bonds, parental drug use, and self-control on adolescent substance use, Journal of child&adolescent substance abuse, 2005, link: https://www.researchgate.net/publication/233185511_The_Direct_and_Indirect_Effects_of_Parental_Bonds_Parental_Drug_Use_and_Self-Control_on_Adolescent_Substance_Use

[4] IBIDEM

Przeczytaj również:

Ośrodek leczenia uzależnień. Jak wybrać ten właściwy?

Ośrodek leczenia uzależnień. Jak wybrać ten właściwy?

Leczenie uzależnień to długa droga, do pokonania której potrzebna jest zarówno silna wola pacjenta, jak i właściwy dobór specjalistów. Często jest tak, że jedyną skuteczną formą terapii jest terapia prowadzona przez stacjonarny ośrodek leczenia uzależnień.

Prywatny Ośrodek leczenia uzależnień – walka z nałogiem

Prywatny Ośrodek leczenia uzależnień – walka z nałogiem

W leczeniu nałogów i uzależnień nie ma tzw. półśrodków. Decyzja o podjęciu terapii jest trudna i wiąże się z wieloma obawami. W ośrodku uzależnień pracują jednak specjaliści pełni zaangażowania i pasji do swojej pracy, którzy służą profesjonalną pomocą w trudnym czasie odbywania terapii.

Nie bój się zmian! Jak zacząć wychodzić z nałogu.

Nie bój się zmian! Jak zacząć wychodzić z nałogu.

Kiedy osoba uzależniona zaczyna myśleć o podjęciu leczenia odwykowego, przeżywa wiele niepokoju i wątpliwości. Często zadaje sobie pytanie, czy to ma sens? W przeszłości wielokrotnie sama podejmowała próby zaprzestania picia, jednak bez efektu. Dlaczego poprzednie działania nie przyniosły oczekiwanych rezultatów?