Koncepcje współuzależnienia [część 2 z 3]

gru 4, 2018 | Uzależnienia

Aby uporządkować sposoby rozumienia problemów dotykających osoby pozostającej w relacji z osobą uzależnioną warto, za Cierpiałkowską, dokonać następującego podziału koncepcji:

  1. współuzależnienie jako choroba
  2. współuzależnienie jako zaburzenie osobowości
  3. współuzależnienie jako reakcja na stres

Rozumienie współuzależnienia jako choroby wydaje się być najstarszym historycznie podejściem do problemu. Wywodzi się z tradycji ruchów samopomocowych Al-Anon, które oparte są na zaadaptowanym na potrzeby pomocy żonom alkoholików programie 12-stu kroków AA. W tym nurcie współuzależnienie charakteryzuje się podobnymi mechanizmami co uzależnienie. Kluczowe jest zaprzeczanie swojej bezsilności. Alkoholik zaprzecza uznaniu bezsilności wobec alkoholu, jego partnerka nie może pogodzić się z tym, że nie jest w stanie kontrolować alkoholowych zachowań męża. Odsuwa od świadomości konsekwencje picia, podobnie jak on zaczyna żyć bardziej w iluzji niż w rzeczywistości. Życie alkoholika kręci wokół tego, czy będzie mógł się napić i doznać ulgi, życie jego żony (statystycznie problem częściej dotyka kobiet, nie jest to jednak reguła) kręci się wokół tego, czy uda jej się skontrolować picie męża (np.: poprzez wylewanie alkoholu, zamykanie męża go w domu, grożenie odejściem). Przybliżony skrótowo model wspóluzależnienia jako choroby od dłuższego czasu nie jest przedmiotem zainteresowania specjalistów. Okazał się być zbyt uproszczonym przeniesieniem objawów uzależnienia a badania jak i obserwacje klinicystów pokazały, że realny problem jest o wiele bardziej złożony. Warto jednak pamiętać, że model ten zwrócił uwagę specjalistów na wpływ uzależnienia jednostki na jej rodzinę a grupy Al-Anon oparte na nim w dalszym ciągu pomagają tysiącom ludzi na całym świecie.

Zanim rozważymy, czy współuzależnienie można trafnie zrozumieć przyrównując je do zaburzenia osobowości musimy zastanowić się, co właściwie oznacza „zaburzona osobowość”. W tym miejscu, podobnie jak w przypadku uzależnienia, możemy odwołać się do klasyfikacji medycznej (ICD-10), która stanowi, że aby mówić o zaburzeniu osobowości musimy obserwować u danej osoby wzorzec wyraźne dysfunkcjonalnych postaw i zachowań obejmujący wiele sfer funkcjonowania. Wzorzec ten musi być całościowy, powtarzający się w wielu różnych sytuacjach, prowadzić do istotnego cierpienia oraz mieć swoje początki w dzieciństwie lub adolescencji. W tej koncepcji zatem współuzależnienie, podobnie jak według wspomnianej wcześniej Pia Mellody, początki miało już w dzieciństwie a związanie się z osobą uzależnioną jest bardziej objawem już istniejacego zaburzenia niż jego przyczyną. Głównym orędownikiem tej koncepcji był amerykański psychiatra i terapeuta Timmon L. Cermak, który dążył do włączenia współuzależnienia do klasyfikacji medycznych jako specyficznego zaburzenia osobowości. Postulował występowanie następujących objawów:

  • Poczucie własnej wartości zależne od postrzeganej zdolności do kontrolowania stanów emocjonalnych i zachowań własnych i innych ludzi. Nieracjonalne przekonania na temat swojej nieograniczonej możliwości wpływania na świat zewnętrzny. Przekonania te nie zmieniają się pod wpływem porażek, a czasami wręcz intensyfikują.
    Przekonanie o odpowiedzialności za zaspokajanie cudzych potrzeb. Poczucie powinności zadowalania innych osób i uzależnienie od ich opinii swojego zdania o sobie.
  • Lęk i zaburzone granice Ja od nie-Ja w kontaktach z innymi ludźmi. Lęk przed fuzją występujący na zmianę z lękiem przed porzuceniem. Poczucie bycia zbyt blisko lub zbyt daleko, nie mogąc znaleźć optymalnego, bezpiecznego dystansu w relacji.
  • Tendencja do wikłania się w bliskie relacje z osobami zaburzonymi. Według Cermaka wynika często z narcystycznej potrzeby bycia kimś szczególnym, którą można zrealizować poprzez wchodzenie w relacje z osobami o zaburzonych granicach i wikłając się symbiozę. Mówiąc inaczej, osoby współuzależnione mogą mieć tendencję do sztywnego wchodzenia w relacje z pozycji ratownika, poszukując tym samym osób przyjmujących rolę ofiary.
  • Dodatkowo Cermak postulował konieczność rozpoznania minimum trzech z dziesięciu objawów dodatkowych, które obejmują m.in.: tłumienie trudnych emocji, stany lękowe, depresyjne, dolegliwości psychosomatyczne czy nadużywanie środków chemicznych.

W następnej części przyjrzymy się podejściu stojącemu w opozycji do powyżej zaprezentowanego, koncepcji współuzależnienia jako reakcji na stres, najbardziej popularnej w lecznictwie w naszym kraju.

Przeczytaj również:

Ośrodek leczenia uzależnień. Jak wybrać ten właściwy?

Ośrodek leczenia uzależnień. Jak wybrać ten właściwy?

Leczenie uzależnień to długa droga, do pokonania której potrzebna jest zarówno silna wola pacjenta, jak i właściwy dobór specjalistów. Często jest tak, że jedyną skuteczną formą terapii jest terapia prowadzona przez stacjonarny ośrodek leczenia uzależnień.

Prywatny Ośrodek leczenia uzależnień – walka z nałogiem

Prywatny Ośrodek leczenia uzależnień – walka z nałogiem

W leczeniu nałogów i uzależnień nie ma tzw. półśrodków. Decyzja o podjęciu terapii jest trudna i wiąże się z wieloma obawami. W ośrodku uzależnień pracują jednak specjaliści pełni zaangażowania i pasji do swojej pracy, którzy służą profesjonalną pomocą w trudnym czasie odbywania terapii.

Nie bój się zmian! Jak zacząć wychodzić z nałogu.

Nie bój się zmian! Jak zacząć wychodzić z nałogu.

Kiedy osoba uzależniona zaczyna myśleć o podjęciu leczenia odwykowego, przeżywa wiele niepokoju i wątpliwości. Często zadaje sobie pytanie, czy to ma sens? W przeszłości wielokrotnie sama podejmowała próby zaprzestania picia, jednak bez efektu. Dlaczego poprzednie działania nie przyniosły oczekiwanych rezultatów?