Nieznane fakty dotyczące uzależnienia od alkoholu i narkotyków

mar 15, 2021 | Uzależnienia

Lampka wina do obiadu to żaden problem, a alkohol odpręża i pozwala się dobrze bawić. Od kokainy odpada nos, joint jest zdrowszy niż papieros. Czy to prawda? Czy fałsz? Poznaj nieznane fakty dotyczące uzależnienia od alkoholu i narkotyków.

Największe kłamstwo jakie serwują sobie dorośli

Często można spotkać się z opinią, że alkohol spożywany w niewielkich ilościach nie szkodzi. Patrząc obiektywnie, lampka wina od czasu do czasu nie stanowi wielkiego zagrożenia. Jednak, jeżeli pijemy codziennie, albo też 5 razy w tygodniu, nawet najzdrowszy organizm zacznie to odczuwać. Pojawią się uszkodzenia narządów wewnętrznych, a w przypadku chęci odstawienia trunku, objawy podobne do zespołu abstynencyjnego. Ponadto nawet najbardziej odporna psychika może nie poradzić sobie z częstym alkoholem. Prędzej czy później, pojawi się uzależnienie. Często postarza się również, że zdrowiej jest napić się sporo raz na miesiąc, niż pić codziennie w małych ilościach. Powiedzmy sobie jasno – alkohol szkodzi, bez względu na ilość i częstotliwość przyjmowania trunków.

Joint wcale nie jest zdrowszy papieros

Statystyki jasno mówią, że marihuana jest najpopularniejszym narkotykiem w naszym kraju. Szacuje się, że chociaż raz w życiu zaciągnęło się tą substancją co najmniej 4 miliony Polaków. Nie ma znaczenia ani wykształcenie, ani dochody, ani też status społeczny. Nowozelandzcy naukowcy zrobili wnikliwe badania na temat szkodliwości papierosów i marihuany pod kątem oddziaływania na płuca i oskrzela. Wyniki mówią same za siebie – jeden joint robi takie szkody, jakie wyrządziłoby wypalenie dwóch i pół zwykłego papierosa. Co więcej, dym z konopi o wiele mocniej uszkadza oskrzela i płuca. Szkodliwe oddziaływanie marihuany kumuluje się również w czasie. Im więcej palisz, tym gorzej dla ciebie.

Alkohol nie poprawia trawienia

I zdecydowanie nie może zastąpić pożywienia. Zacznijmy od początku. Powszechnie utarło się przekonanie, że kieliszeczek koniaku czy innego wytrawnego alkoholu sprawia, że żołądek lepiej trawi. Jednak mając świadomość, że wysokoprocentowe trunki uszkadzają i podrażniają śluzówkę oraz zaburzają pracę jelit, to przekonanie nie wydaje się już tak racjonalne. Spożywanie alkoholu przed lub w trakcie posiłku może zaburzyć procesy trawienia i wchłaniania. W konsekwencji, dochodzi do niedocukrzenia, co ma bezpośredni wpływ na uszkodzenie mózgu.

Warto też uprzytomnić sobie, że alkohol w żadnym wypadku nie może zastąpić pożywienia. Oczywiście, ma swoją kaloryczność, 1g to około 7 kcal, lecz jak pewnie się domyślasz, są to puste kalorie. Nie mają w sobie podstawowych składników odżywczych, takich jak białka, węglowodany czy tłuszcze. Dlatego też, płyny z procentami ani nie wpływają dobrze na trawienie, ani na odżywianie.

Kokaina sprawia, że odpadnie ci nos

I nie są to wyssane z palca pogróżki, a realne zagrożenie. Dlaczego? Długotrwałe przyjmowanie białego proszku wpływa negatywnie na cały organizm. Jednak to nos, jako ten pierwszy, bierze na siebie pierwsze niszczycielskie objawy. Kokaina może spowodować martwicę tkanki przegrody nosowej. W pierwszym etapie, w chrząstce nosowej robią się dziury, które z czasem się powiększają, aż w końcu sprawiają, że chrząstka się rozpada. Nos nie ma się więc na czym trzymać.

Alkohol odpręża i pozwala się bawić

To kolejna bajka dla dorosłych. Owszem, po kieliszku albo dwóch zapominamy o dręczących nas problemach czy kompleksach. Jeżeli dodatkowo puszczają nam wszelkie mentalne hamulce, pozorna dobra zabawa gwarantowana. Problem w tym, że w żadnym wypadku nie sprawia to, że twoje problemy znikną. Co więcej, takim szalonym w gruncie rzeczy zachowaniem możesz sobie dołożyć jeszcze sporo kłopotów. Poranek po takiej nocy powita cię więc nie tylko potężnym kacem, ale napięciem i niepokojem. Co więcej, regularne przyjmowanie wysokoprocentowych trunków ma negatywny wpływ na ośrodkowy układ nerwowy, a co za tym idziesz, będziesz coraz bardziej nerwowa.

Jak sama widzisz, wokół tematu alkoholu i narkotyków narosło wiele błędnych przekonań i miejskich legend. Z drugiej strony, pewne fakty są taktownie przemilczane, podczas gdy warto o nich rozmawiać głośno. Być może dzięki temu kogoś zmotywujemy do zmian, albo też damy do myślenia. Chwila autorefleksji, w przypadku uzależnienia, może uratować życie.

Dołącz do nas na Facebooku

Przeczytaj również:

Ośrodek leczenia uzależnień. Jak wybrać ten właściwy?

Ośrodek leczenia uzależnień. Jak wybrać ten właściwy?

Leczenie uzależnień to długa droga, do pokonania której potrzebna jest zarówno silna wola pacjenta, jak i właściwy dobór specjalistów. Często jest tak, że jedyną skuteczną formą terapii jest terapia prowadzona przez stacjonarny ośrodek leczenia uzależnień.

Prywatny Ośrodek leczenia uzależnień – walka z nałogiem

Prywatny Ośrodek leczenia uzależnień – walka z nałogiem

W leczeniu nałogów i uzależnień nie ma tzw. półśrodków. Decyzja o podjęciu terapii jest trudna i wiąże się z wieloma obawami. W ośrodku uzależnień pracują jednak specjaliści pełni zaangażowania i pasji do swojej pracy, którzy służą profesjonalną pomocą w trudnym czasie odbywania terapii.

Nie bój się zmian! Jak zacząć wychodzić z nałogu.

Nie bój się zmian! Jak zacząć wychodzić z nałogu.

Kiedy osoba uzależniona zaczyna myśleć o podjęciu leczenia odwykowego, przeżywa wiele niepokoju i wątpliwości. Często zadaje sobie pytanie, czy to ma sens? W przeszłości wielokrotnie sama podejmowała próby zaprzestania picia, jednak bez efektu. Dlaczego poprzednie działania nie przyniosły oczekiwanych rezultatów?