W czasie, gdy tak dużo się dzieje, tak wiele się od nas wymaga, a świat wciąż przyśpiesza, tego czego szuka większość ludzi to prostota. Także w kwestii zdrowia. Czegoś, co można zrobić niezauważenie, a da efekty. Czegoś, co nie wymaga codziennie dwóch godzin – a poprawia kondycję i samopoczucie. Czegoś, co stanie się miłym nawykiem pozwalającym w prosty i łatwy sposób poprawić swoje zdrowie.
Zacznijmy od początku – poranek
Tak, ten sposób na pewno jest znany. Lecz ma tyle pozytywów, że trzeba o nim przypominać. Otóż zaraz po wstaniu należy wypić coś ciepłego – ciepłą wodę, ciepłą wodę z cytryną, albo z cytryną, imbirem i miodem. Coś, co rozgrzeje organizm od środka i zachęci do działania. Ważne jednak, by to nie była kawa, nawet jeśli jesteś kawoszem – kawa najlepsza jest na drugie śniadanie lub chociażby po śniadaniu. Najpierw ciepła woda.
Poranek to też dobry czas na praktykę ruchową. I nie mówię tu o bieganiu kilkunastu kilometrów. Nie każdy czuje bowiem, że to go wzywa. Czasem wystarczy 10 minut rozciągania po wstaniu z łóżka lub spacer do pracy, jeśli nie masz do niej kilkunastu kilometrów. Już parę skłonów, przysiadów, czy chociażby porozciąganie się jeszcze pod kołdrą, zamiast natychmiastowego wyskakiwania z łóżka – sprawi, że poczujesz się lepiej.
Świetnym sposobem na zadbanie o zdrowie jest też medytacja. Jeśli możesz wstać 15 minut wcześniej i po wypiciu czegoś ciepłego zasiąść na poduszkę – brawo. Zadbasz nie tylko o swoje zdrowie fizyczne (istnieje wiele badań potwierdzających pozytywny wpływ medytacji na zdrowie), ale i psychiczne. Medytacja pomoże ci płynnie i spokojnie wejść w nowy dzień. Nada mu jakość i skontaktuje cię z samym sobą. A to w dzisiejszym czasie bezcenne.
Teraz czas na śniadanie – tu także, jeśli nie mieszkasz w gorących krajach, najlepsza będzie ciepła owsianka czy jaglanka. Możesz sobie ją przygotować dzień wcześniej i rano podgrzać. To ustrzeże cię przed kiepskim samopoczuciem, brakiem energii, a w dalszej perspektywie problemami z układem pokarmowym. Jeśli kochasz kanapki, przenieś je po prostu na drugie śniadanie. Różnicę poczujesz już pierwszego dnia.
W ciągu dnia…
I tutaj znowu nie powiem nic nowego, lecz warto o tym przypominać. W ciągu dnia najważniejsze to się nawadniać. Jeśli nie posiadasz termosu – polecam zakup i nalanie rano ciepłej wody z tym, co lubisz. Lepiej, by to nie była kawa, czy herbata, lecz bardziej imbir, cytryna, może tylko odrobina miodu, czy kawałki świeżej mięty. Wypicie w ciągu dnia w pracy dwóch lub trzech termosów (możesz je zalewać gorącą wodą w czasie przerwy) zapewni ci odpowiednie nawodnienie, co doskonale wpłynie na twoje zdrowie i samopoczucie.
Jeśli chodzi o jedzenie – to wybieranie jak najmniej przetworzonych rzeczy, posiadanie ze sobą zawsze orzechów, czy suszonych owoców jako przekąskę i polubienie warzyw w każdej formie naprawdę wystarczy, by czuć się dobrze. Najważniejsze, by połączyć to, co się lubi z tym, co zdrowe. I zadbać o to, by nie doprowadzać się do wilczego głodu.
Jak zadbać o zdrowie wieczorem
Wieczorem warto tak rozplanować działania, by przynajmniej dwie godziny przed snem nie korzystać już z laptopów i nie pracować. Za to wspaniałym pomysłem jest spacer, czy książka lub cokolwiek, co cię relaksuje. Dobrze też zjeść kolację również nie później niż dwie godziny przed snem. Najlepiej sprawdzi się tu ciepła zupa, bowiem nie obciąży organizmu, a raczej zrelaksuje. Dając sobie taki wieczór, możemy liczyć na dobry sen i rozpoczęcie kolejnego dnia w lepszym nastroju. Oczywiście dobrze jest też zadbać o relacje z innymi ludźmi – w pracy, czy w domu, bo to też ma niebagatelny wpływ na nasze zdrowie, ale o tym już innym razem.