Do wyjścia z nałogu potrzebna jest przede wszystkim silna wola i dobre chęci osoby uzależnionej. Jednak wsparcie i pomoc otoczenia często okazują się na wagę złota. W jaki sposób ułatwić bliskiej osobie wyjście z tego zaburzenia?
Akceptacja choroby
Chociaż to niezwykle trudne, to jednak trzeba zaakceptować, że alkoholizm, narkomania, czy inne uzależnienie jest chorobą przewlekłą, której leczenie może trwać bardzo długo i nie zawsze przyniesie oczekiwany rezultat. Nie należy również wstydzić się tego faktu. W pierwszej kolejności trzeba zrozumieć chorobę i poznać jej mechanizmy.
Osoba uzależniona notorycznie nie dotrzymuje obietnic i zobowiązań, niszczy kolejne etapy nie tylko swojego życia, ale i całej rodziny, często wydaje wspólne pieniądze na używki i nie można na niej polegać. To rodzi zrozumiałą frustrację i poczucie bezsilności. Niestety, kłótnie, obrażanie się i awantury raczej nie stanowią skutecznych środków motywujących do podjęcia leczenia. Nie należy też zmuszać chorego do poprawy jego zachowania i leczenia. Głównym warunkiem jest zauważenie problemu przez samego uzależnionego i jego wewnętrzna potrzeba zmiany.
Motywacja uzależnionego
Główną motywacją chorego staje się podtrzymywanie nałogu. W związku z tym nie dopuszcza on do siebie świadomości istnienia problemu i jest przekonany, że posiada pełną kontrolę nad swoim postępowaniem. Oprócz tego jest w stanie oszukiwać i obiecywać zmianę, gdy tylko poczuje się osaczony ze strony napierających bliskich. To właśnie dlatego błaganie lub kłótnia są zbędne, bo składane wówczas deklaracje ze strony uzależnionego nie mają żadnego oddziaływania w rzeczywistości.
Warunkiem skutecznego wyjścia z nałogu jest motywacja uzależnionego, o którą bardzo trudno, kiedy nie ma on świadomości choroby. Z jego punktu widzenia pomoc z zewnątrz jest zupełnie zbędna, ale może właśnie dlatego tak bardzo jej potrzebuje i dlatego jego bliscy pełnią w tym procesie tak istotną rolę. On sam raczej nie zdecyduje się na żadne zmiany, a walka z nałogiem przy wsparciu najbliższych osób jest o wiele skuteczniejsza.
Jak pomóc osobie uzależnionej?
Aby być w stanie pomóc uzależnionemu, należy uświadomić sobie, że mamy do czynienia z osobą chorą. Nie można oczekiwać, że pacjent wyleczy się z niej w jednej chwili. Pamiętajmy, że nałogowiec nie kontroluje swojego postępowania. Nie należy wierzyć w jego obietnice i oczekiwać, że pewnego dnia po prostu przestanie pić. Kluczowe jest, aby rodzina dowiedziała się jak najwięcej o jego chorobie. Wtedy walka z nałogiem daje największe efekty. Czytanie publikacji na temat uzależnień lub konsultacja z psychologiem pomogą zrozumieć pojawiające się problemy oraz zdołają pomóc w przemyślany, racjonalny sposób. Jedynym sposobem na trwałą zmianę jest profesjonalna pomoc.
Bardzo istotne również jest zrezygnowanie z ochraniania uzależnionego. Bardzo często bliscy sprzątają po nim, wyręczają go w obowiązkach, usprawiedliwiają przed szefem czy resztą rodziny. Takie postępowanie to błędne koło, ponieważ nałogowiec nie ma możliwości doświadczenia skutków swojego postępowania, a tym samym nie dostrzeże, że jest ono szkodliwe. Widząc swoje długi, zniszczone relacje z rodziną i przyjaciółmi oraz problemy w sferze zawodowej, chory zorientuje się, że potrzebuje pomocy. Jeżeli zdecydujemy się postawić jakieś ultimatum, musimy być pewni, że będziemy w stanie go dotrzymać. Dopiero wtedy walka z nałogiem będzie w stanie przynieść oczekiwane efekty. Musimy być pewni swoich słów i czynów, a jeśli osoba uzależniona zlekceważy nas, musi być świadoma, że nie rzucamy słów na wiatr.
Najważniejsza w tym wszystkim jest silna motywacja oraz chęć zmiany. Bez tego nawet leczenie u najlepszych specjalistów nie przyniesie oczekiwanych rezultatów. Rodzina i przyjaciele uzależnionego powinni go jedynie wspierać w tej trudnej drodze, a przede wszystkim nie wzmacniać jego nałogu poprzez chronienie go przed konsekwencjami. Im szybciej uzależniony zrozumie, jak bardzo choroba wpływa na jego życie, tym lepiej.