Wsiadasz do samolotu. Może pociągu. A może samochodu czy autobusu. W każdym razie, cokolwiek wybierzesz – właśnie ruszasz do nowego miejsca. Czujesz ekscytację, zapach czegoś, czego jeszcze nie udało ci się doświadczyć. Coś ma się rozpocząć. Żegnasz dotychczasowe miejsce, może dom, pracę, wszystkich wokół. I niezależnie czy ruszasz na trzy dni, czy na kilka miesięcy – podróż zmienia.
Co przynosi w darze podróżowanie?
Świat dzieli się na tych, którzy kochają podróże i na tych, którzy nie znoszą opuszczać swojego domu. Z moich obserwacji wynika, że tych drugich osób jest znacznie mniej. Zazwyczaj wycieczki, czy podróże, kojarzą nam się z przyjemnością i odpoczynkiem. I nawet te trwające chwilę – potrafią dać nam coś niesamowicie cennego.
Co więc w darze przynosi podróżowanie? Przede wszystkim świeżość nowego. To niezwykle ważne, zwłaszcza jeżeli w naszym życiu mamy do czynienia z tak zwaną rutyną. Te same obowiązki każdego dnia, te same kłótnie dzieci, zmęczenie od poniedziałku do piątku. A może i pewnego rodzaju zagubienie w rzeczywistości, która od nas tyle wymaga. Wtedy zaplanowanie podróży może całkowicie zmienić energię.
Taka podróż, która będzie się nam kojarzyć z radością, będzie nas ekscytować i w której zadbamy o nasz komfort i to, co lubimy (niezależnie od tego, czy będzie to hotel z basenem, czy może zamieszkanie wśród zupełnie odmiennej społeczności) – dodaje energii. Już sama myśl o tym będzie nas wspierać w codzienności. Jednakże ważne, by taka wyprawa była dopasowana do nas samych. Do tego, co rzeczywiście lubimy i czego naprawdę chcemy doświadczyć.
Podróż to też nieustanna nauka. O nas samych, o świecie, o innych kulturach. To powrót do stanu umysłu, w którym „wiem, że nic nie wiem”. Dzięki temu, paradoksalnie, mogę dowiedzieć się najwięcej. Ważne jest jednak, by rzeczywiście sobie na to pozwolić. Na niewiedzę, zaskoczenie, inne podejście do pracy, czasu, związków. Inny świat. Dzięki temu nabierzemy pokory, a być może i znajdziemy w tym własne skarby, które będziemy chcieli przenieść do codzienności.
Jak rozpocząć podróżowanie?
Nie bójmy się planować wypadów z dużym wyprzedzeniem. Nie zapominając jednocześnie o nadchodzącym weekendzie. Ważne, by najpierw zobaczyć, bez oceniania i krytyki, czego naprawdę chcę. Jeśli pragniemy wybrać się do Afryki, to choć może to nie udać się w tym roku, to może warto zaplanować taki wypad na półtora roku do przodu, z wyprzedzeniem zapowiedzieć urlop i odkładać pieniądze? A jednocześnie chociaż raz w miesiącu wyjechać gdzieś na weekend.
Obecnie wiele linii lotniczych proponuje naprawdę tanie bilety do przeróżnych miast europejskich i ciekawych zakątków na świecie. Warto pobawić się w poszukiwania i przełamać schemat myślowy, który bardzo wiele osób pielęgnuje w swojej głowie: „podróżowanie jest drogie”. Otóż potrafi być ekstremalnie tanie i dodatkowo może stanowić jednodniowy wypad do sąsiedniego państwa. Bo nie ważne gdzie się udajemy, ale czego szukamy.
Podróże pomagają na powrót odnaleźć nas samych. Radość z życia. Poczucie ciekawości i świeżości. Dystansują nas nieco od tego, co mamy na co dzień i pozwalają odetchnąć. A czasem, dzięki nim, musimy zmierzyć się z czymś trudnym w nas samych, co pozwala nam urosnąć. I być może pozmieniać w życiu to, co już nam nie służy.